- Rzeczywiście wybór jest naprawdę spory. Ale my już wybrałyśmy swoje szkoły. Chciałyśmy się tylko zorientować w ofercie – mówią zgodnie uczennice świdnickiego Gimnazjum nr 4: Kamila, Justyna i Ola, które spotykamy na korytarzu Gimnazjum nr 2. Kamila po skończeniu gimnazjum planuje rozpocząć naukę w klasie sportowej w świdnickim Zespole Szkół Ekonomicznych, Justyna wybrała zarządzanie reklamą w tej samej szkole, Ola natomiast profil plastyczny w III Liceum Ogólnokształcącym. Dziś świdnickie Gimnazjum nr 2 po raz kolejny było gospodarzem Targów Szkół Ponadgimnazjalnych.
Przez mury świdnickiego gimnazjum „przetoczyły” się dziś prawdziwe tłumy rządnych wiedzy gimnazjalistów. Przyglądali się ofertom poszczególnych szkół, brali udział w pokazach, ale przede wszystkich pytali, pytali i jeszcze raz pytali. O co? – Najczęściej o to, jak wyglądają praktyki w naszej szkole, czy są płatne, czy szkoła organizuje jakieś wyjazdy – mówi Karolina z Zespołu Szkół Hotelarsko-Turystycznych w Świdnicy. – Pytają o profile klas, o atmosferę w szkole i zasady przyjęcia – dodaje Natalia z III Liceum Ogólnokształcącego w Świdnicy. Większość gimnazjalistów ma już wybraną szkołę, w której chce kontynuować naukę, ale byli i tacy, którym targi pomogły w decyzji się upewnić lub całkowicie ją zmienić. – Są tacy gimnazjaliści, którzy już wiedzą, że chcą kontynuować naukę w konkretnej szkole, ale przyszli po garść dodatkowych informacji o placówce. Naprawdę sporo osób w tym roku wiedziało już, jaką szkołę wybierze – wyjaśnia Zofia Skowrońska-Wiśniewska, nauczyciel w II Liceum Ogólnokształcącym w Świdnicy. Zainteresowanie tegorocznymi targami było naprawdę spore. – Gimnazjaliście przychodzą, dopytują, chcą wiedzieć o szkole, jak najwięcej – tłumaczy Barbara Trojanowska-Butmankiewicz, pedagog w II Liceum Ogólnokształcącym w Świdnicy.
Na przemyślenie swoje decyzji gimnazjaliście mają jeszcze trochę czasu. Ostatecznego wyboru muszą dokonać do 30 kwietnia.