Dwudniowa zabawa, mająca już siedmioletnią historię, z roku na rok przyciąga coraz większą liczbę uczestników. Majową imprezę przygotowują wspólnie Bractwo Rycerskie Zamku Grodno oraz Centrum Kultury i Turystyki w Walimiu. W tym roku na zamek przybyło około stu uczestników z kilkunastu bractw z całej Polski, dla których odtwórstwo historyczne stało się życiową pasją. Pojawili się nawet tacy, których nie widziano od kilku lat, bo, już całkiem współczesne realia, rzuciły ich na Wyspy Brytyjskie czy do Skandynawii.
Sobotnia część jarmarku trwała do późnych godzin wieczornych i zakończyła się biesiada przybyłych bractw rycerskich. Przez cały dzień odbywały się pokazy tańców średniowiecznych, walki rycerskie, zewsząd unosiły się aromaty potraw warzonych na ogniskach, „na żywo” można było poobserwować jak powstają różne przedmioty, wyrabiane metodami sprzed kilkuset lat. Kupcy uwijali się przy swoich straganach, oferując biżuterię, tkaniny, elementy średniowiecznego uzbrojenia. Szczególnym zainteresowaniem cieszyły się stragany z miodami oraz przysmakami z dalekiej Bułgarii, które zasmakowały nie tylko gościom, ale także wojom.
Jarmark Średniowieczny na zamku Grodno jest nie tylko okazją do dobrej zabawy. To także okazja do „dotknięcia” odległej historii obyczajów i kultury materialnej, o których rzadko mówi się w szkole: - Wszystko, co robimy ma swoje źródła historyczne. Zajmujemy się odtwórstwem historycznym, a nie fantazjowaniem. Nasze stroje, uzbrojenie czy biżuterię często wykonujemy sami. Wymaga to sporo czasu i opanowania danego rzemiosła. To czasem kilka lat nauki i zbierania doświadczeń. Dla nas to zabawa i sposób spędzania wolnego czasu. W Grodnie spotykamy się już od 12 lat. Między innymi, dzięki tej działalności zamek „ożył” i przyciąga coraz więcej turystów, również zagranicznych – opowiadali członkowie Bractwa Rycerskiego Zamku Grodno.
Kolejny Jarmark Średniowieczny dopiero za rok, ale już teraz, korzystając z wiosennej pogody, warto zajrzeć do Grodna, zamczyska kryjącego osiemsetletnią historię. O dziejach budowli można poczytać w dziale „Wałbrzyszek wczoraj”.
