Czwartek, 21 listopada
Imieniny: Janusza, Konrada
Czytających: 1770
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Kraj: JAK NIE JA, TO KTO? – wywiad z Karoliną Sawicką

Sobota, 12 lipca 2014, 16:33
Aktualizacja: Wtorek, 26 maja 2015, 13:56
Autor: red.
Kraj: JAK NIE JA, TO KTO? – wywiad z Karoliną Sawicką
Fot. ALEKSANDRA POLKA
Są ludzie, którzy mają cele, a są ludzie, którzy mają tylko życzenia. Jeżeli chcecie zrealizować marzenia, nazwijcie marzenie CELEM i wytyczcie drogę. Przedstawiamy wam Karolinę Sawicką – młodą, zdolną o cudownym głosie dziewczynę, która realizuje swoje marzenia i dąży do wytyczonego przez siebie celu.

Słyszałam Twój debiutancki utwór pt WYSPA. Noga "lata" mimowolnie :-) Czy o to chodziło?

KAROLINA SAWICKA : No raczej :-) Kawałek ma wpadać w ucho, powodować, że machasz nogą, wystukujesz melodię palcami na kierownicy, nucisz przy goleniu i rozpoznajesz go po pierwszych taktach.

Kto jest Twoim odbiorcą, dla kogo śpiewasz?

KS: Każdy, komu się to podoba, do kogo przemawia tekst i każdy , kto nie wyłącza radia, gdy to usłyszy:-) Nie nastawiam się na określoną grupę wiekową, choć z racji tego, że sama jestem młoda, pewnie będą to ludzie w moim wieku i młodsi. Śpiewam dla ludzi. Odbiorcą jest po prostu człowiek.

Co chcesz ludziom przekazywać w swoich tekstach?

KS: Wszystko to, czego pragną, za czym tęsknią, czego potrzebują, o czym marzą, czego się obawiają, z czego się cieszą, czym martwią. Jestem takim samym człowiekiem jak moi odbiorcy: płaczę, śmieję się, kocham, wściekam się. Żyję, oddycham, czasem cierpię. Niekiedy muszę przełamywać swoje własne słabości, ale chyba o to w życiu chodzi- o przekraczanie własnych granic i wyznaczanie następnych. O pozbywanie się tego, co nas powstrzymuje przed zdobyciem Mont Everestu. Strachu. I o tym będę pisać, śpiewać.

Kto jest Twoim idolem/ idolką- w muzycznym świecie? I za co cenisz tę osobę?

KS: Zdecydowanie Ellie Goulding. Cenię też Adele, Madonne- tę ostatnią za konsekwencję, upór, zapał i niezachwianą wiarę w siebie. A wiesz, że różnie mówią o Jej wokalu ;-) Polskich wokalistek nie będę wymieniać bo zbyt mało o nich wiem i słabo je znam.

W swojej WYSPIE śpiewasz o samotności, strachu przed otaczającym światem, który nie do końca rozumie nasze pragnienia, marzenia i często zamiast nam pomagać, celowo wszystko utrudnia.
Ten strach nas paraliżuje i zatrzymuje w miejscu. Czy Tobie było właśnie tak trudno oderwać się od ziemi i "polecieć"?

KS Pewnie, że tak. Wciąż jest, choć balast zrzucam. Dosłownie i metaforycznie ;-)
Kiedy wchodzę do studia i nagrywam kolejny utwór czuję się tak, jakbym wznosiła się o kilka metrów wyżej nad ziemią, lżejsza, odważniejsza. Polecam Ci serdecznie mój drugi singiel NIC NA SIŁĘ- tekst jest dedykowany nie tylko dziewczynom, które tkwią w związkach, z których nie potrafią się wyzwolić, ale jego wymowa jest też nieco szersza- chcę powiedzieć, że w każdej relacji najważniejszą osobą jesteśmy my sami. Jeśli jest nam źle, musimy to zmienić, wybierając najlepszą naszym zdaniem, drogę do tej zmiany.

Nad czym teraz pracujesz?
KS: Teraz nad balladą. Kocham już ten numer. Tekst powstał w bardzo burzliwych okolicznościach, jest prawdziwy aż do spodu ;-) Mam nadzieję, że emocje w tekście nie spowodują, że głoś mi zadrży niebezpiecznie. Chciałabym żeby ta ballada stała się hymnem tych, którzy w siebie nie wierzą. „ Zrezygnować z marzeń ze strachu przed porażką, to tak jakby popełnić samobójstwo ze strachu przed śmiercią" - nie wiem, kto to powiedział, ale to bardzo motywujące. Moja ballada nosi tytuł: JAK NIE TY TO KTO i jest naprawdę MOJA.

Kiedy usłyszymy nowy utwór?

KS: Najpierw będzie NIC NA SIŁĘ w wersji anglojęzycznej, a chwilę potem JAK NIE TY TO KTO.

Śpiewasz po polsku i po angielsku. Dlaczego?

K.S: Po polsku, bo jestem Polką i mieszkam w Polsce. To piękny język. Choć zdecydowanie bardziej śpiewny jest angielski- dlatego nagrywam w dwóch wersjach. Wszystko brzmi dobrze, miękko. Polski bywa dość „kanciasty „. Ale całkiem dobrze sobie radzę.

Nie boisz się konkurencji? Młodych, ładnych, utalentowanych śpiewających dziewczyn jest całe mnóstwo. Myślisz, że Ci się uda?

K.S. Boję się myszy, a mimo to, śpię na poddaszu, choć one tam czasem grasują. Wiem, że one boją się mnie dużo bardziej . Strach, o którym sporo dziś rozmawiamy, towarzyszy ludziom od zarania dziejów. Ale gdybyśmy nie potrafili go przełamać, nie mieli odwagi walczyć o swoje, mimo tego strachu przed porażką, wciąż krzesalibyśmy ogień krzemieniem. Uświadomiłam sobie niedawno, że strach przed porażką nie może mnie powstrzymać przed realizacją marzeń, bo to właśnie będzie prawdziwa i wielka porażka- jeśli nie znajdę w sobie siły by spróbować. Mamy wybór- albo spróbować zrealizować nasze marzenia albo stać i patrzeć jak przestają być nasze. Nie chcę stać. W życiu nie ma gwarancji na nic. A mimo to, trzeba podejmować ryzyko. Bo jak nie my ,to kto ma za nas to zrobić?

Twoja reakcja na artykuł?

0
0%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
0
0%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group