Dolnośląski Rajd o Kropelce to z założenia zawody dla kierowców amatorów, w których udział wziąć może każdy. Uczestnicy startują prywatnymi samochodami, a załogę stanowić może taka ilość osób, na jaką zarejestrowane jest auto.
- Choć główną ideą tych zawodów są ekonomia i ekologia, to jest to zawsze także wspaniała zabawa i dzień pełen atrakcji dla rodzin. Dlatego 9. Dolnośląskiemu Rajdowi o Kropelce będzie towarzyszył także Piknik Bezpieczeństwa, który zaplanowany jest na świdnickim Rynku. W planie są m.in. symulatory eko-jazdy i bezpiecznej jazdy, pokazy sportowe, fotobudka, smakołyki. Nie zabraknie także atrakcji dla dzieci – zapewnia Robert Jagła pomysłodawca i komandor Dolnośląskiego Rajdu o Kropelce i Prezes Zarządu Funduszu Regionu Wałbrzyskiego.
Każdego roku zawody organizowane wspólnie przez FRW Media Group, Automobilklub Ziemi Kłodzkiej oraz Urząd Miasta w Świdnicy cieszą się ogromnym zainteresowaniem nie tylko mistrzów eko-jazdy, ale także rodzin z dziećmi i grup przyjaciół. Po raz drugi zawody połączone są z finałem kampanii „TOYOTA Bezpieczny Kierowca”, organizowanej wspólnie przez fabrykę Wałbrzyską Akademię Bezpiecznej Jazdy Piotra Starczukowskiego, fabrykę Toyota Motor Manufacturing Poland i Fundusz Regionu Wałbrzyskiego, równocześnie też partnerów „Kropelki”.
9. Dolnośląski Rajd o Kropelce w sobotę, 22 czerwca ruszy o godz. 8:30 ze świdnickiego Rynku. Zgodnie z regulaminem, zaraz po honorowym starcie, obędzie się komisyjne tankowanie samochodów. Zaplanowano je na stacji AZAREX w Świdnicy. Stamtąd załogi wyruszą na malowniczą trasę. Wiedzie ona przez: Świebodzice, Stare Bogaczowice, Wałbrzych, Walim, Pieszyce, Bielawę, Niemczę i Dzierzoniów. Meta i rozdanie nagród o godz. 17:00 na Rynku w Świdnicy. Uczestnicy eko-rajdu będą nie tylko jechali oszczędnie, ale także musieli wykonywać liczne zadania. Zadania na trasie będą dotyczyć atrakcji turystycznych regionu dolnośląskiego oraz sponsorów rajdu.
Zasady udziału są bardzo proste. Rano w sobotę, 22 czerwca 2019 r. po starcie honorowym, trzeba w obecności komisji zatankować samochód do pełna (minimum 8-9 litrów). Po starcie wszyscy jadą zgodnie z książką drogową do wskazanych punktów i rozwiązują zagadki. Załogi starają się przy tym jechać tak, aby spalić jak najmniej paliwa. Na mecie, na tej samej stacji, organizator tankuje każde auto do pełna i pokrywa koszt paliwa. Wygrywa ten, kto spali jak najmniej i zdobędzie jak najwięcej punktów za rozwiązane zadania. Samochody podzielone są na klasy, zgodnie z pojemnością silnika i rodzajem paliwa. Atrakcyjne nagrody czekają także na tych, którzy po prostu osiągną metę.