Jak co roku od dwunastu już lat, organizatorzy rankingu zebrali i starannie sprawdzili dane z komitetów głównych 35 olimpiad akredytowanych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Wyniki zatwierdziła kapituła pod przewodnictwem prof. Tomasza Boreckiego, byłego rektora SGGW, dyrektora Instytutu Problemów Współczesnej Cywilizacji. W jej skład wchodzą przewodniczący komitetów głównych olimpiad.
Oto ranking szkół dolnośląskich opublikowany na portalu Perspektywy.pl. Po lewej pozycja na Dolnym Śląsku, po prawej w rankingu krajowym, w którym zamieszczono ogółem 428 szkół.
1 LO nr XIV im. Polonii Belgijskiej Wrocław 3
2 II LO im. Hugona Kołłątaja Wałbrzych 9
3 I LO im. Tadeusza Kościuszki Legnica 40
4 LO nr V im. gen. Jakuba Jasińskiego Wrocław 48
5 LO nr III im. Adama Mickiewicza Wrocław 58
6 I LO z Oddziałami Dwujęzycznymi im. I. Paderewskiego Wałbrzych 82
7 LO nr XII im. Bolesława Chrobrego Wrocław 87
8 LO im. Stanisława Lema Kowary 102
9 I LO im. Wł. Broniewskiego Bolesławiec 153
10 I LO im. Jędrzeja Śniadeckiego Dzierżoniów 162
11 I LO im. Stefana Żeromskiego Jelenia Góra 164
12 I LO im. Mikołaja Kopernika Lubin 206
13 XIII LO im. Aleksandra Fredry Wrocław 234
14 ZS Rolniczych Legnica 236
15 II LO im. C. K. Norwida Jelenia Góra 294
16 I LO im. Jana Kasprowicza Świdnica 347
17 Powiatowy ZS nr 1 Krzyżowice 368
18 ZS Ogólnokształcących i Technicznych Jelenia Góra 383
19 III LO im. Władysława Jagiełły Ząbkowice Śląskie 385
20 II LO Świdnica 415
- Nie zgadzam się z oceną, że to słaby wynik. Znalezienie się w tym rankingu to już jest dla szkoły wielki honor – mówi Robert Kaśków, dyrektor I LO. – Spośród wrocławskich szkół ponadgimnazjalnych tylko pięć znalazło się w pierwszej dwudziestce. A przecież na Dolnym Śląsku mamy setki szkół tego typu. To dobry wynik i dla szkoły i dla powiatu. Proszę zwrócić uwagę, że nie ma w rankingu szkół z niektórych powiatów, np. z kłodzkiego. Nie trafiły do niego także większe od Świdnicy dolnośląskie miasta.
- O pozycji w rankingu decydują wyłącznie olimpiady. Jest on oparty na rankingach finalistów i laureatów centralnych etapów olimpiad. Więc jeśli w skali kraju mamy kilkaset tysięcy uczniów szkół ponadgimnazjalnych, a do finału przeciętnej olimpiady dociera 120 najlepszych uczniów w Polsce, to ci najlepsi z najlepszych, finaliści i laureaci, mieszczą się w liczbie od 10 do 60, to zależy od charakteru olimpiady. To ogromny wysiłek i ogromny sukces ucznia. Ten ranking jest o tyle trudny, że bierze po uwagę tylko te dwie kategorie. My w zeszłym roku mieliśmy dwoje finalistów na olimpiadzie języka polskiego i na olimpiadzie żywienia. – mówi dyrektor Kaśków.
- To rzeczywiście był jakiś słabszy rok – dodaje Bogusław Wojskowicz, dyrektor II LO. – To dlatego, że biorą pod uwagę tylko olimpiady. U nas było w tym roku dwóch finalistów, ale obaj w tej samej olimpiadzie, więc się liczyli jako jeden i tak spadliśmy na 20 miejsce. Szkoda, że dalej biorą pod uwagę wyłącznie olimpiady, od tego roku miały się liczyć także wyniki matur, prosili, przesłaliśmy, ale może nie dostali wyników ze wszystkich szkół i dlatego ich nie wykorzystali. Miejmy nadzieję, ze za rok to się zmieni, bo wyniki matur są bardziej miarodajne od wyników olimpiad.
