Obraz i relikwie goszczą u nas już tydzień. Dziś o godzinie 11.00 w kościele pw. Miłosierdzia Bożego na osiedlu Zarzecze odbędzie się uroczysta msza święta na zakończenie peregrynacji obrazu w Świdnicy. To ostatnia okazja zobaczenia dzieła brata Alberta. Kopia „Ecce homo” wraz z relikwiami świętego brata Alberta powędruje teraz do Jeleniej Góry.
Kopia słynnego obrazu do Świdnicy trafiła w ramach obchodów trzydziestolecia Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta. Peregrynacja obrazu rozpoczęła się 19 lutego we wrocławskiej katedrze. W sobotę 5 marca obraz trafił do Świdnicy. Do czerwca przyszłego roku gościł będzie w 62 miastach całej Polski.
- Brat Albert malował ten obraz niemalże całe swoje życie. Jak sam mówił, gdyby nie to, że miał go podarować metropolicie Andrzejowi Szeptyckiemu, to nigdy by go nie ukończył - wyjaśnia proboszcz parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Świdnicy i jednocześnie kapelan świdnickiego Koła Towarzystwa Pomocy św. Brata Alberta, ksiądz Tomasz Zając. - Warto zwrócić uwagę na to, że święty Albert zniekształcił jedno ramię Chrystusa, tak, żeby tworzyło duże, jasne serce. Można to zaobserwować przyglądając się obrazowi.
Przez cały tydzień w świdnickim kościele modlili się podopieczni świdnickiego towarzystwa oraz wierni z całej diecezji świdnickiej. Codziennie też odczytywany był życiorys świętego brata Alberta.
– Ten obraz jest najważniejszym obrazem jego życia. On w bezdomnym widział Chrystusa. To cała filozofia jego życia. Dlatego też ten obraz jest niezwykle ważny dla naszego towarzystwa – mówi Gabriela Kowalczyk, prezes świdnickiego koła Towarzystwa Pomocy św. Brata Alberta.
Oryginał obrazu „Ecce Homo” pędzla świętego brata Alberta znajduje się w ołtarzu głównym w Sanktuarium Ecce Homo świętego Brata Alberta w Krakowie.