Liderowi towarzyszyły dwie działaczki z naszego terenu - Izabela Patro i Alicja Kurek. Bogusław Ziętek przywiózł ze sobą biuletyn akcji „Bronimy publicznej służby zdrowia”. Zapowiedział, że w tym roku aż milion egzemplarzy tego wydawnictwa zostanie rozdane w kraju.
- Nasza kampania sprzeciwia się pomysłowi prywatyzacji służby zdrowia, która przez Platformę Obywatelską jest nazywana komercjalizacją służby zdrowia - powiedział Ziętek. - Polska Partia Pracy Sierpień 80 opowiada się za publiczną, powszechnie dostępną, bezpłatną służbą zdrowia.
Jak mówi lider PPP, przekształcenie szpitali w spółki prawa handlowego to bardzo zły pomysł.
- W naszym biuletynie piszemy o przypadkach przekształconych szpitali w spółki prawa handlowego, gdzie oszczędności, jakie się czyni w tych szpitalach, powodują gorszą jakość usług służby zdrowia, gorszy dostęp dla pacjentów, a także niestety przypadki zgonów, z którymi mieliśmy do czynienia - wymienił przewodniczący partii. - W planach PO mówi się także o podniesieniu składki zdrowotnej.
Według wyliczeń Ziętka to wzrost o 100 zł składki z kieszeni każdego podatnika. PPP nie chce podwyższać składki zdrowotnej, ma za to pomysł na nowy podatek.
- Należy się zastanowić nad wprowadzeniem podatku lokalnego - zaproponował Bogusław Ziętek. Według pomysłu PPP każdy płacący podatki płaciłby 10 zł nowego podatku miesięcznie.
Drugi temat poruszony na konferencji to druga ogólnopolska kampania PPP, tym razem wspólnie z Wolnym Związkiem Zawodowym Sierpień 80, na temat sytuacji pracowników dużych sieci handlowych. - Dzisiaj ta kampania została uruchomiona w województwie opolskim - powiedział Ziętek na wczorajszej konferencji. - Będziemy się starali doprowadzić do zmian sytuacji pracowników w wielkich sieciach handlowych, przede wszystkim poprzez doprowadzenie do wprowadzania układów zbiorowych. Ja nie znam przypadków, żeby w którejkolwiek tych firm funkcjonował zakładowy układ zbiorowy pracy.
PPP chce też sprawić, aby pracownicy marketów więcej zarabiali. W tej chwili według słów Ziętka wiele osób zatrudnionych w sieciach handlowych ma wynagrodzenia na poziomie minimalnej gwarantowanej ustawowo pensji. Ważne zdaniem lewicowej partii jest to, aby powszechne było zatrudnianie w ramach stałych umowach kodeksowych, bez umów śmieciowych – jak Bogusław Ziętek nazywa umowy zlecenia i umowy o dzieło. Kolejnym priorytetem dla PPP jest zajęcie się tzw. tempem skanowania.
- Tempo skanowania to są normy narzucone kasjerkom w wielkich sieciach handlowych, na przykład w Tesco tempo skanowania wynosi od tysiąca czterystu do tysiąca sześciuset produktów na godzinę - argumentował Ziętek. - To jest norma, która jest narzucana kasjerkom w sposób absolutnie nieuzasadniony, tu nie ma żadnego umocowania ani w umowach o pracę, ani w regulaminach, ani w układach zbiorowych pracy, jak powiedziałem nie ma tych układów zbiorowych. W zasadzie jest to tylko i wyłącznie wymysł właścicieli sieci handlowych.
PPP przygotowuje się do wyborów parlamentarnych. - Już teraz również na terenie Świdnicy i okręgu wałbrzyskiego - zapowiedział przewodniczący. - Wystawimy własne listy wyborcze. Na tym terenie będą to ludzie młodzi z przewagą kobiet, chyba nie popełnię żadnego błędu w przewidywaniach, jeżeli powiem, że liderką listy na tym terenie będzie kobieta.