Przeżyli razem długie lata, pełne radości, ale też wysiłku i trudu. Doczekali się trójki dzieci, sześciorga wnucząt i jednej prawnuczki.
Zawsze razem, pomimo płynącego nieubłaganie czasu. Maria i Józef Bieżyńscy odebrali medale za długoletnie pożycie małżeńskie, które w imieniu prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Andrzeja Dudy parze wręczył burmistrz Leszek Michalak.
Jubilaci świętujący 50-lecie otrzymali także okolicznościowy list gratulacyjny, kwiaty, a także serdeczne życzenia. - Wspólnie spędzone lata to dowód wzajemnej miłości i zrozumienia. Jest to również wzór i przykład dla młodych, którzy decydują się związać węzłem małżeńskim. Serdecznie gratulujemy i życzymy dużo zdrowia, nieustającej pogody ducha, spokoju i długich lat życia - składał gratulacje dostojnym jubilatom burmistrz Leszek Michalak.
Małżonkowie, podczas uroczystości odnowili także przysięgę małżeńską, oświadczając, że "nadal będą czynić wszystko, aby ich małżeństwa były zgodne, szczęśliwe i trwałe". Chwila ta przyniosła wiele wzruszeń i przywróciła nie jedno wspomnienie.
Maria i Józef Bieżyńscy sakramentalne "TAK" powiedzieli sobie 50 lat temu. Znali się od dziecka, ale pobrali się w 1966 roku w Kościele w Wirach. W 1978 roku zamieszkali w kupionym do remontu domu w Wierzbnej. Pani Maria zajmowała się domem i wychowaniem trójki dzieci: córek Ewy i Agaty oraz syna Andrzeja, a Pan Józef dbał, aby rodzinie niczego nie brakowało. Dziś małżonkowie wiodą spokojne życie i cieszą się szczęściem swoich dzieci, sześciorga wnuków i jednej prawnuczki Basi.