- Po trzygodzinnym objeździe po terenie powiatu świdnickiego mamy dobre informacje dla naszych mieszkańców. Na tę chwilę nie ma zagrożenia powodziowego, a stan wód i opady są stale monitorowane – uspokaja świdnicki starosta Zygmunt Worsa, który wspólnie z Kazimierzem Siemienieckim, dyrektorem Wydziału Zarządzania Kryzysowego osobiście monitorował stan wód na rzekach i zbiornikach retencyjnych.
Mimo nieprzychylnej prognozy pogody, która zapowiada wystąpienie dalszych opadów deszczu, porywistego wiatru i burzy, w powiecie świdnickim możemy spać spokojnie. Czuwają natomiast gminne zespoły zarządzania kryzysowego, które na bieżąco przekazują meldunki do Wydziału Zarządzania Kryzysowego świdnickiego starostwa.
Mobilizacja służb trwa w całym województwie. W piątek fala kulminacyjna na Odrze ma dotrzeć do Wrocławia. Dziś uruchomiono polder zalewowy Lipki-Oława. Ewakuowani zostaną mieszkańcy wsi Stary Górnik i Stary Otok, które leżą na terenach zalewowych. Jeśli zaistnieje taka konieczność, przewiduje się również otwarcie dodatkowego polderu zalewowego Blizanowice-Trestno.
Dziś o godz. 14 poziom Nysy Kłodzkiej w Kłodzku wynosił 165 cm, to jest 5 cm powyżej stanu ostrzegawczego. Bystrzyca Dusznicka w Szalejowie osiąga stan ostrzegawczy, wynoszący 60 cm. Służby porządkowe zamknęły drogę nr 455, łączącą Oławę z Jelczem Laskowice. Od skrzyżowania w stronę Janikowa kierowcy powinni się kierować przez Minkowice Oławskie.Zamknięte są też droga powiatowa nr 1933 (powiat wrocławski) pomiędzy miejscowościami Groblice i Kotowice oraz droga gminna nr 17670 pomiędzy miejscowościami Marcinkowice-Zakrzów.
Prognozy pogody przygotowane przez wrocławski oddział Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej przewidują, że w czwartek nad nasz region nadciągnie ciepły i wilgotny niż znad Rosji, co może wywołać burzę.