01.08.2020r. godz.19.22 – dyżurny Straży Miejskiej w Świdnicy otrzymał zgłoszenie dotyczące nietrzeźwego mężczyzny, który idąc środkiem Alei Niepodległości wykrzykiwał do przechodniów wyzwiska. Natychmiast na miejsce skierowano patrol straży miejskiej, który potwierdził zgłoszenie. W związku z faktem, że osoba ta nawet w obecności strażników zachowywała się agresywnie i wulgarnie, podjęto decyzje o umieszczeniu jej w Policyjnej Izbie Zatrzymań. Mężczyzna po wytrzeźwieniu został ukarany mandatem karnym w kwocie 500 zł.
02.08.2020r. godz.19.40 – dyżurny Straży Miejskiej w Świdnicy otrzymał wyjątkowo nietypowe zgłoszenie. Kobieta, która chciała skorzystać z płatnej toalety w Parku Centralnym wrzuciła monetę do mechanizmu automatycznie otwierającego drzwi, które się otworzyły. Automat wyrzucił na zewnątrz również całą swoją zawartość – 40 zł. Spacerowiczka skorzystała z toalety, a pieniądze trafiły do Urzędu Miejskiego.
02.08.2020r. godz.20.02 – dyżurny Straży Miejskiej w Świdnicy otrzymał zgłoszenie mieszkańca ulicy Środkowej, który twierdził, że jakiś pijany mężczyzna wali pięściami w drzwi jego mieszkania. Strażnicy na miejscu potwierdzili zgłoszenie. W czasie prowadzenia czynności wyjaśniających okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany przez Policję. Został on ujęty i przekazany do Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy. Jak ustalono nieproszony gość chciał odwiedzić swojego kolegę. Niestety spożyty alkohol spowodował, że pomylił on mieszkania i ostatecznie trafił do celi zamiast do znajomego.
03.08.2020r. godz.9.55 – dyżurny Straży Miejskiej w Świdnicy otrzymał zgłoszenie od osoby opiekującej się starszą kobietą w jednym z mieszkań przy ulicy Łokietka. Podopieczna spadła z łóżka i zgłaszająca nie mogła jej samodzielnie podnieść. Skierowani na miejsce strażnicy szybko rozwiązali problem. Starsza pani sprawnie została podniesiona i położona do łóżka.
04.08.2020r. godz.21.10 – dyżurny Straży Miejskiej w Świdnicy otrzymał zgłoszenie od osoby przebywającej na urlopie w Zakopanem. Kobieta była bardzo zaniepokojona, gdyż jej matka (osoba w podeszłym wieku), zamieszkała w Rynku, nie odbierała telefonu. Zgłaszająca obawiała się o stan zdrowia swojej mamy. Na miejsce został skierowany patrol. W związku z faktem, że nikt nie otwierał mieszkania, strażnicy przeprowadzili rozpytanie wśród sąsiadów. „Zaginiona” kobieta została znaleziona u sąsiadki. Niestety jej telefon się rozładował a starsza pani miała problem z jego naładowaniem i uruchomieniem. W obecności strażników kobieta skontaktowała się z córka. Zgłaszająca mogła już bez problemu kontynuować wypoczynek.