Czwartek, 21 listopada
Imieniny: Janusza, Konrada
Czytających: 1768
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

USA: Świdniczanin pomaga ekipie Busem przez Świat

Piątek, 20 lipca 2012, 8:13
Aktualizacja: 9:14
Autor: red
USA: Świdniczanin pomaga ekipie Busem przez Świat
Fot. Busem przez świat
Ekipa Busem Przez Świat jest od prawie 2 tygodni w Ameryce Północnej. Po odwiedzeniu Nowego Yorku gdzie wielka furorę wśród Amerykanow zrobił kolorowy bus na polskich tablicach na Time Square (amerykanie krzyczeli "woow, Scooby Doo car") ekipa ruszyła do Pensylwanii.

"Wielu mówiło nam, że to niemożliwe. Wielu wątpiło, że może nam się udać. Problemów było co nie miara. Ale udało się!
W wielkim stylu nasz bus Supertramp rozpoczął swoją podróż po Ameryce – przejeżdżając przez sam środek Manhattanu, Time Square!
Udało się załatwić formalności i odprawy, udało się ubezpieczyć busa i możemy ruszać dalej!

Przejażdżka busem na polskich tablicach przez Time Square wśród okrzykow ‘wooow, Scooby Doo car!’- wrażenia bezcenne.

Niestety na jednej z autostrad bus ulegl awarii.

"Pierwsza amerykańska awaria.. zgasł silnik a z rury poszło troche białego dymu. Walczymy.
Ciag dalszy problemów z autem. Z autostrady sciągnęło nas dwóch przypadkowych Amerykanów – którzy mało,że sami byli rozmiarów xxl to jeszcze mieli auto przystosowane do taranowania zombi (olbrzymie kolce sterczące w boku kół). W międzyczasie podjeżdża policja -wszyscy nas tak nastraszyli na temat policji że jesteśmy pewni że policjant wyjmie spluwę i rzuci nas na asfalt a on tylko pyta czy wszystko ok i czy dajemy sobie radę. Z pomocą dopiero poznanego Jacka (który specjalnie przyjechał tu kilkadziesiąt mil żeby nam pomóc) i ubezpieczenia assistance holujemy busa do Frenchtown. Jacek zaprasza nas do siebie do domu na kolację i nocleg. Znowu trafiliśmy na wspaniałego Polaka! Jutro rano będziemy próbowali zdiagnozować i naprawić busa."

Ekipie z pomocą przyjechał świdniczanin Jacek - mieszkający w USA od kilkunastu lat (we Frenchtown, Pensylwania).

- Nie wybaczyłbym sobie gdybym jako świdniczanin nie pomógł chłopakom ze Świdnicy którzy mają kłopoty kilkadziesiąt mil od mojego domu. - mówi Jacek - dlatego jak tylko zobaczyłem na ich stronie że mają problemy z busem, zadzwoniłem do nich, wsiadłem w auto i zabrałem ich do siebie.

Ekipa od kilku dni gości w domu Jacka i jego rodziny, którzy zaoferowali bezinteresowną pomoc i powiedzieli że nie wypuszczą ich dopoki bus nie bedzie w 100% sprawny i gotowy do dalszej podróży dookoła Stanów. Po pastorze Marku z New Jersey, Michale z Nowego Yorku i Tommym z Chicago są to kolejni Polacy, którzy bardzo chętnie pomagają ekipie podróżników z Polski.

Auto aktualnie znajduje się u mechanika Anthony'ego - znajomego Jacka - który specjalizuje się w naprawie starych samochodow, a nawet ma za sobą budowę własnego samochodu od zera.

- Jesteście w dobrych rękach! Naprawiałem stare Porshe, Ferrari, Rolls-Royce więc spokojnie damy radę ze starym VW. - mówi Anthony. Mieszkancy Frenchtown zgodnie twierdzą,że nie ma auta którego Anthony by nie naprawił.

Twoja reakcja na artykuł?

0
0%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
0
0%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group