Spotkanie pierwotnie miało zostać rozegrane w sobotę, 14 marca we Wrocławiu jednak na prośbę wrocławskiej drużyny wyznaczono nowy termin i miejsce rozegrania meczu przy akceptacji organu prowadzącego rozgrywki. Niestety sędziowie o meczu zapomnieli, dlatego też wyznaczono arbitra przygodnego - kierownika świdnickiej drużyny Marka Orzechowskiego. Mimo sporych zawirowań udało się zrealizować cel, pójść w ślady młodszych kolegów z Ligi Dolnośląskiej Młodzików (wygrana ze Śląskiem 3:0) i również zapisać na swoim koncie 3 punkty...
Rozpoczęło się po myśli biało-zielonych, którzy już w 4. minucie za sprawą Szymona Kopacza wyszli na prowadzenie. Rywale szczęśliwie zdołali wyrównać i do przerwy mieliśmy 1:1. Po zmianie stron Polonia-Stal znów wyszła na prowadzenie, kiedy to sytuację jeden na jednego wykorzystał Piotr Florian. Przyjezdni i tym razem jednak się podnieśli doprowadzając do wyrównania, ale ostatnie słowo należało tego dnia do podopiecznych Przemysława Malczyka dopingowanych przez wychowawczynię i koleżanki z klasy 2C Gimnazjum nr 4 w Świdnicy. Koronkową akcję miejscowych wykończył Bartłomiej Niedziałkowski i 3 punkty pozostały w Świdnicy!
Śląsk Wrocław - Polonia-Stal Świdnica 2:3 (1:1)
Polonia-Stal: Szczepaniuk, Kurowski, Jajko, Beniasz, Orzechowski, Białas, Piła, Niedziałkowski, Florian, Kopacz, Czabanowski, Korólczyk, Reif, Filipczak, Madej, Gazda, Czarny