Świdnica w ostatnich wyborach do Europarlamentu pobiła niechlubny rekord niskiej frekwencji. Jedynie 24,5% świdniczan oddało swój głos, czyli niespełna jedna czwarta uprawnionych do głosowania. W Świdnicy, mieście wysokiej aktywności obywatelskiej, to wynik fatalny. Niestety, w przypadku naszego miasta nie można go tłumaczyć jedynie rozczarowaniem społecznym. Winny jest bałagan podczas wyborów. Sygnalizują go od ostatniej niedzieli zarówno wyborcy, jak i członkowie obwodowych komisji wyborczych, którzy wysłuchali wielu gorzkich słów pod adresem władz miasta.
Kilka miesięcy temu Rada Miejska na wniosek Prezydenta zmieniła granice okręgów wyborczych. Zmieniono także siedziby niektórych obwodowych komisji wyborczych. Prezydent nie zadbał jednak o to, by informacja o tych zmianach w sposób skuteczny dotarła do mieszkańców. Prócz obwieszczeń na słupach ogłoszeniowych, które zresztą dość szybko zostały zaklejone innymi afiszami i plakatami, mieszkańcy nie mieli możliwości zapoznania się z tak ważnymi w przededniu wyborów informacjami. Wielu ze złością opuszczało lokal wyborczy, deklarując, że na wybory nie pójdą wcale. Przyszli do „swojego” lokalu, w którym głosowali od lat, by dowiedzieć się, że muszą udać się w inne miejsce. Chaos i bałagan podczas wyborów – to częste spostrzeżenia świdniczan.
A wystarczyło na przykład informację o tych zmianach w sposób systematyczny udostępniać w lokalnych portalach i gazetach, przypominać o zmianach w telewizji kablowej. Pan Prezydent Murdzek, który często i do przesady lansuje siebie w mediach, nie zadbał o lansowanie wiadomości tak istotnych dla mieszkańców. Tymczasem ogłoszenia w „Wiadomościach Świdnickich”. „Faktach Świdnica” czy „Magazynie swidnica24.pl” oraz ogłoszenia na portalach swidniczka.com, doba.pl, swidnica 24.pl czy w Teletop Sudety pozwoliłyby na dotarcie z informacją do mieszkańców. Rozwiązaniem mogły być komunikaty, umieszczone na tablicach ogłoszeń na klatkach schodowych. Niestety, komuś zabrakło wyobraźni lub nie chciał przygotować wyborów w sposób rzetelny.
Ubolewamy, że Pan Prezydent zlekceważył wybory do Parlamentu Europejskiego i nie zadbał o to, by prawidłowa informacja dotarła do mieszkańców miasta.
Sojusz Lewicy Demokratycznej
Zarząd Miejski w Świdnicy
Stanowisko opozycji to element kampanii wyborczej
Stanowisko SLD należy potraktować tylko i wyłącznie jako element kampanii wyborczej. Warto zaznaczyć, że frekwencja w Świdnicy była i tak nieco wyższa niż w całym kraju, podobnie zresztą było w poprzednich wyborach do Parlamentu Europejskiego. Frekwencja w naszym mieście była dodatkowo najwyższa w powiecie świdnickim. Co więcej działania, które wymienia opozycja zostały zrealizowane, a były inicjowane właśnie przez miasto, czy też samego Prezydenta.
Zmiana obwodów głosowania dotyczyła nie tylko Świdnicy, ale wielu gmin i rzeczywiście w większych miastach wywołało to sporo problemów. W Świdnicy zmiany dotyczyły likwidacji siedmiu dotychczasowych lokali wyborczych. W związku z tym chcieliśmy dotrzeć z informacją do jak największej grupy mieszkańców. Z tych też powodów już pod koniec kwietnia na 51 słupach ogłoszeniowych zostały umieszczone specjalne obwieszczenia. Utworzyliśmy dedykowaną zakładkę z informacjami dla mieszkańców zarówno na stronie internetowej miasta jak i w Biuletynie Informacji Publicznej. Zdając sobie sprawę, że mieszkańcy mogą być przyzwyczajeni do swoich dotychczasowych lokali wyborczych, przy dawnych siedzibach siedmiu komisji, na kilka dni przed głosowaniem zostały umieszczone obwieszczenia z pełną informacją. Co więcej w dniu wyborów kontrolowaliśmy te miejsca, by informacje były widoczne i dostępne.
Dodatkowe informacje mające na celu zwrócenie uwagi mieszkańców na zmiany w lokalizacjach obwodowych komisji wyborczych pojawiały się w miejskim serwisie internetowym, lokalnych mediach oraz mediach społecznościowych. Od połowy maja kilkakrotnie inicjowaliśmy akcję informacyjną związaną z zasadami wyborczymi, które obowiązywały w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Główny akcent został położony właśnie na komunikowanie zmian obwodów i siedzib Obwodowych Komisji Wyborczych.
Miasto nie tylko zrealizowało obowiązkowe działania informacyjne rekomendowane przez Państwową Komisję Wyborczą, ale również wiele dodatkowych. Stanowiska SLD nie można potraktować inaczej, jak jedynie chęci zaistnienia w przestrzeni medialnej. Tym bardziej, że nie jest znana aktywność Komitetów Wyborczych w kwestii informowania o zmianach w okręgach wyborczych. Co więcej nikt nie zgłaszał problemów z dostępem do informacji przed wyborami, również nie czyniły tego komitety.
Stefan Augustyn
rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Świdnicy