Wszystko zaczęło się od dochodzenia w sprawie niespłacanych kredytów w jednym z wałbrzyskich banków. Jak ustalili policjanci zajmujący się przestępstwami gospodarczymi z wałbrzyskiej komendy osoba, która powinna je spłacać, nigdy nie nosiła się z takim zamiarem. Jasnym stało się, że kredyty zostały udzielone na podstawie sfałszowanych dokumentów. Policjanci zajmujący się tą sprawą po trwającym kilka tygodni dochodzeniu wpadli na trop byłej pracownicy jednego ze szczawieńskich hoteli, którą natychmiast zatrzymali. Jak się okazało po bliższym sprawdzeniu 32-letnia mieszkanka Wałbrzycha będąc w posiadaniu pieczątki należącej do jej księgowej sama wystawiała sobie zaświadczenia o uzyskiwanych dochodach. Znaczne kwoty na dokumentach spowodowały, że nie brakowało jej zdolności by otrzymać tak duże pieniądze. Kobieta usłyszała aż jedenaście zarzutów wyłudzenia kredytów w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Obecnie straty są szacowane na ponad 300 tysięcy złotych. Prokurator zastosował wobec 32-latki środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Tego typu przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 8. Policjanci nadal pracują nad dochodzeniem. Sprawa jest rozwojowa i funkcjonariusze nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
(KMP Wałbrzych)