Sądy wszystkich instancji głowiły się nad nieprawidłowościami przy budowie wysypiska śmieci w Starym Jaworowie, które powstało jeszcze w latach 90-tych. Ostatecznie Jan W. został uznany winnym narażenia gminy na stratę 424 tysięcy złotych, bo przepłacił za folię do wyłożenia dna składowiska. Kolejny zarzut dotyczył oszustwa przy pozyskaniu kredytu z Banku Ochrony Środowiska i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska na zakup kompaktora do zgniatania śmieci. Tu strata obu instytucji została wyliczona na 353 tysiące złotych. Były burmistrz został uznany winnym także wyłudzenia aktu notarialnego na podstawie sfałszowanej uchwały Rady Miejskiej przy przekształceniu Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w spółkę.
Łączna kara to rok więzienia w zawieszeniu na 2 lata. Wyrok jest prawomocny. Jednak to nie koniec historii. Sąd Rejonowy w Świdnicy nadal zajmuje się 4 byłymi współpracownikami byłego burmistrza, oskarżonymi o pomoc w popełnieniu przestępstw.