77-letni mieszkaniec powiatu świdnickiego powiadomił policjantów o oszustwie na jego szkodę.
A wszystko zaczęło się tak...kilka miesięcy temu mężczyzna przeglądał reklamy dotyczące możliwości inwestycji swoich pieniędzy. Zdecydował się dowiedzieć więcej i zadzwonił na podany numer w jednym z ogłoszeń. Dowiedział się wówczas na czym ma polegać ta inwestycji. Jednak po rozmowie zrezygnował z tej możliwości. Ale od tego czasu zaczął odbierać telefony dotyczące różnych inwestycji.
I tak kilka dni temu odebrał kolejny taki telefon, ale tym razem zamiast przedstawionej oferty inwestycyjnej usłyszał, że ma do odebrania pieniądze z inwestycji. Rozmówca poinformował , że kilka miesięcy temu w jego imieniu zainwestował pieniądze i teraz 77-latek ma do odbioru 300 Euro. W co poszkodowany niestety uwierzył
Rozmówca poinformował o konieczności wykonania zabezpieczenia pieniężnego w kwocie 17 tysięcy złotych by odebrać zarobione 300 Euro. 77-latek przelał kwotę na wskazany przez mężczyznę rachunek bankowy, ale jeszcze tego samego dnia otrzymał kolejny telefon z instrukcją dopłaty kolejnych pieniędzy. Co również 77-latek zrobił. Następnie kilka dni później 77-latek odebrał znów telefon i usłyszał, że konieczna jest kolejna dopłata, którą również wykonał i dalej oczekiwał na zarobione pieniądze z inwestycji. Ale kolejnego dnia znów usłyszał, że niemożliwa jest wypłata zarobionych pieniędzy, gdyż została na mężczyznę oraz doradcę giełdowego nałożona kara w kwocie po 7 tysięcy złotych, którą trzeba uregulować. Wówczas mężczyzna zorientował się, że padł ofiarą oszustów, tracąc łącznie blisko 38 tysięcy złotych.