Comber to karnawałowe kobiece zabawy przeniesione na ziemie polskie prawdopodobnie z Niemiec, których tradycja sięga czasów średniowiecznych. Comber to spotkanie zorganizowane w okolicach tłustego czwartku, tylko i wyłącznie dla kobiet. Dawniej w tym dniu baby formowały orszak, który powoli przesuwał się w kierunku głównego miejsca spotkań wszystkich mieszkańców. Babski pochód otwierały pyskate i energiczne mężatki. Niosły one słomianą kukłę – combra, wyobrażającego mężczyznę. Pochodowi towarzyszyły muzyka, śpiew, tańce i wrzaski.
„Zwłaszcza marny był los kawalera. Jeśli baby wiedziały, że nie zdążył znaleźć sobie żony i dać na zapowiedzi, łapały go i przywiązywały do kłody drewna, symbolizującej żonę. Wrzeszcząc: comber, comber, ciągnęły nieszczęśnika po ulicach. Jedyną szansą było wykupienie się wódką lub pocałunkiem. Combrzeniu podlegali też żonaci mężczyźni. Upolowani trafiali w ręce bab, które tańczyły z nimi tak długo aż nie padli ze zmęczenia. Musieli wykupić się z babskiej niewoli. W tym przypadku przyjmowano okup w całusach bądź w monecie. Punktem kulminacyjnym babskiego combra było wyszarpywanie z kukły źdźbła słomy, które, jak miały zapewnić sukcesy w miłości aż do końca roku. Biesiadę zamykały trwające wiele godzin szalone tańce i śpiewy, odbywające się na placach, rynkach i ulicach”(źródło: http://www.pismoprofile.com)
W 2013 roku mężatki zamieszkałe w Bystrzycy Górnej przyłączyły się do tej wielowiekowej tradycji, a przebrania i maski ukazały ich fantazję i chęć wspaniałej zabawy w kobiecym gronie. Szczegółowe informacje dotyczące uczestnictwa w tegorocznej zabawie można uzyskać pod nr tel.74 850 99 31
(UG Świdnica)