- Sąd zgodził się z oskarżycielem publicznym, że należy zakwalifikować ten czyn jako zbrodnię, bowiem motywacja oskarżonego zasługiwała na szczególne potępienie – mówił sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze Andrzej Żuk. - Zabójstwo niewinnego dziecka bez żadnego powodu ma charakter zbrodni. W tym wypadku dochodzi to, że oskarżony w ten sposób odreagowywał swoje negatywne emocje kierując swoją agresję właśnie wobec tego niewinnego, zupełnie nieznanego dziecka, 10-letniej dziewczynki, która straciła, na skutek jego zachowania, życie – kontynuował uzasadnienie sędzia.
Zdaniem sądu jakakolwiek kara zwyczajna nie byłaby w stanie należycie oddać rażąco wysoką społeczną szkodliwość czynu, stopnia winy oskarżonego, ani innych okoliczności mających wpływ na ten wymiar kary, o którym oskarżony nie tylko dał wyraz pogardzie – każde zabójstwo stanowi wyraz pogardy dla życia, ale również stanowi pogardę dla odczuć innych osób. Oskarżony zabił dziecko na oczach matki w sytuacji, gdy matka była całkowicie osobą bezbronną, nie miała możliwości w jakikolwiek sposób dziecku pomóc – dodał SSO Andrzej Żuk.
Jednocześnie sąd pozbawił Samuela N. praw publicznych na 10 lat. Mężczyzna ma również zapłacić rodzicom dziewczynki po 100 tys. zł zadośćuczynienia. O warunkowe zwolnienie może ubiegać się po 25 latach. Wyrok nie jest prawomocny, obrońcy zbrodniarza zapowiadają apelację.