Ale okazało się, że w ośmiu przypadkach policja nie potwierdziła przestępstwa. Prowadzone jest postępowanie w jednej sprawie.
Zgłoszeń przeróżnych podczas wyborczej niedzieli było wiele. Na przykład – że w pobliżu lokalu wyborczego stoi samochód z reklamą wyborczą. Ale jeśli auto się nie przemieszczało, to nie było to złamanie ciszy wyborczej.
Ze Świebodzic napłynęły też doniesienia o kupowaniu głosów. Policja sprawdziła większość przypadków i nie znalazła nic podejrzanego. W ostatnim z przypadków jednak postępowanie trwa.
Chodzi o wymianę: flaszka wódki za głos. O takim „interesie” opowiedział jeden z mieszkańców miasta swojej znajomej, a ta zawiadomiła policję. Według słów mężczyzny jeden z kandydatów startujących w wyborach wręczył mu alkohol w zamian za obietnicę zagłosowania na niego.