W minioną sobotę (1 czerwca) policjanci Posterunku Policji w Marcinowicach na podległym terenie służbowym realizowali czynności związane ze zgłoszeniami mieszkańców dotyczącymi wypalaniem kabli w kompleksach leśnych i terenach zielonych. W toku prowadzonych czynności około godziny 20:30 będąc w patrolu pieszym mundurowi udali się drogą gruntową pomiędzy Zebrzydowem a Mysłakowem, by zweryfikować otrzymane informacje.
W analogicznym czasie policjanci usłyszeli dobiegający odgłos silnika pojazdu mechanicznego. Po chwili na drogę, którą szli mundurowi, wyjechał mężczyzna na motocyklu typu cross. Kierowca na widok umundurowanych zwolnił, a następnie pomimo wydania polecenia zatrzymania się w celu przeprowadzenia kontroli, gwałtownie ruszył w ich kierunku. Następnie podrywając przednie koło z impetem uderzył w obu policjantów.
W wyniku opisanego zdarzenia motocyklista przewrócił się. Mężczyzna swoją ucieczkę próbował kontynuować pieszo. Jednak całe starania na marne. Policjanci pomimo odniesionych obrażeń, dość szybko zatrzymali mężczyznę.
Kierującym motocyklem okazał się 33-letni mieszkaniec powiatu wrocławskiego. Wykonane na miejscu zdarzenia badanie wykluczyło, aby w chwili zdarzenia był pod wpływem alkoholu. Niemniej jednak zgodnie z obowiązującą procedurą została mu pobrana krew celem zweryfikowania, czy znajdował się pod wpływem działania środków odurzających lub psychotropowych.
W toku wykonywania dalszych czynności policjanci ustalili, że motocykl, którym poruszał się 33-latek nie był zarejestrowany, na domiar złego nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Niestety w związku z odniesionymi obrażeniami policjanci zostali przetransportowani do szpitala, gdzie udzielono im kwalifikowanej pomocy medycznej. Wykonane badania potwierdziły, że jeden z policjantów doznał obrażenia kończyny dolnej oraz urazu stawu barkowego, natomiast drugi z policjantów posiadał otwartą ranę podudzia.
Po wykonaniu wszystkich czynności procesowych prokurator zapoznał się ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym. I tak podczas posiedzenia sąd przychylił się do wniosku prokuratora i wobec 33-latka zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.