- Do tej pory było tak, że to ofiary przemocy musiały uciekać z domu, teraz będzie się musiał wyprowadzić ich oprawca – mówił w poniedziałek, 26 lipca, w Świdnicy Marek Michalak (szczegóły spotkania podsumowującego dwa lata pracy świdniczanina jako RPD: tutaj).
Celem nowych przepisów jest przede wszystkim ochrona ofiar przemocy. To oprawca będzie musiał zmienić lokum, dostanie zakaz zbliżania się do domu, a gmina będzie musiała zapewnić poszkodowanym darmową opiekę medyczną. Włącznie z obdukcją, która do dziś była tak droga, że wiele kobiet nie decydowało się na takie badanie, a to uniemożliwiało im dochodzenie swoich praw przed sądem.
Znowelizowana ustawa zakazuje bicia dzieci. Bezwzględnie. I pozwala na zabranie dziecka rodzicom, jeżeli zagrożone jest jego zdrowie i życie. Dzięki nowym przepisom wystraszony maluch nie będzie od razu trafiał do placówki opiekuńczej, tylko najpierw opieka społeczna sprawdzi, czy może dziecko oddać pod opiekę najbliższej rodzinie, na przykład babci czy cioci.