Wczoraj około godz. 19. policjanci ze Świebodzic zostali poinformowani o podejrzeniach, że jeden z przyjmujących na wieczornym dyżurze lekarzy w szpitalu Mikulicz jest nietrzeźwy. I rzeczywiście. – Mężczyzna był w stanie po użyciu alkoholu, miał 0,4 promila – mówi starszy aspirant Katarzyna Czepil ze świdnickiej komendy.
Pięćdziesięciodwuletni medyk wczoraj został odsunięty od przyjmowania pacjentów, a dziś dyrekcja Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Mikulicz w Świebodzicach podjęła decyzję o rozwiązaniu z nim kontraktu.
Policja bada sprawę. Wiadomo, że lekarz przyjął dwie osoby. Jeśli w jakiś sposób naraził ich życie, będzie miał poważne problemy i sprawę sądową. Biegły sprawdzi dokładnie dokumentację medyczną z wczorajszego wieczoru.