Mężczyzna wystawił do sprzedaży na jednym z popularnych portali ogłoszeniowych płetwy do pływania.
Na odzew zainteresowanego nie trzeba było długo czekać, bo szybko odezwała się osoba chętna, by zakupić wystawiony towar. Żeby wszystko trwało jak najszybciej kupująca zaproponowała, że wyśle link do transakcji, by sprzedający mógł odebrać pieniądze.
37-latek otworzył go otrzymany link. Spowodowało to, że na jego urządzeniu zainstalowana została aplikacja do zdalnej obsługi urządzenia, a przestępcy uzyskali dostęp do wszystkiego co dzieje się na telefonie mężczyzny w tym także do konta bankowego oraz zgromadzonych tam środków. Gdy już po całej transakcji 37-latek zalogował się na swoje konto, okazało się, że ktoś dokonał nieautoryzowanej wypłaty z konta łącznie na kwotę 1400 złotych.