A wszystko zaczęło się tak......21-latka postanowiła pozbyć sie kul ortopedycznych, które "zalegały w szafie", a z których ktoś inny w potrzebie może skorzystać. Wystawiła więc za symboliczna kwotę "kule ortopedyczne" do sprzedaży na portalu ogłoszeniowym.
Po wystawieniu sprzętu, bardzo szybko na jednym z komunikatorów odezwała się osoba chętna, by zakupić wystawiony towar. Osoba sprawiała wrażenie bardzo, bardzo zainteresowanej i dlatego by wszystko trwało jak najszybciej zaproponowała płatność przez stronę internetową, do której obiecała wysłać link. Link do niej przesłała w popularnym komunikatorze. Wydawał się na tyle wiarygodny, że sprzedająca zdecydowała się go otworzyć.
By otrzymać pieniądze, kobieta wpisała dane swojej karty płatniczej, a w celu rzekomej dokładnej weryfikacji także trzycyfrowy numer karty. To niestety spowodowało, że przestępcy uzyskali dostęp do jej konta bankowego oraz zgromadzonych tam pieniędzy. Gdy już po całej transakcji 21-latka zalogowała się na swoje konto, okazało się że ktoś dokonał nieautoryzowanej wypłaty z jej konta na kwotę 960 złotych.