W godzinach wieczornych 14 kwietnia dyżurny komisariatu Policji w Strzegomiu otrzymał informację o mężczyźnie, który opuścił swoje miejsce zamieszkania z zamiarem popełnienia samobójstwa. Z mieszkania zabrał pustą butlę gazową i odjechał swoim samochodem, nie wskazując miejsca.
Dyżurny natychmiast powiadomił o tym fakcie policjantów, którzy pełnili służbę. Ustalili oni, że 24-latek napełnił butlę gazową na jednej ze stacji paliw na terenie powiatu świdnickiego, a następnie odjechał w nieznanym kierunku. Policjanci poszukując mężczyzny, na jednym z odosobnionych parkingów na terenie powiatu świdnickiego, ujawnili samochód należący do 24-latka.
W pojeździe zauważyli mężczyznę, który bezwładnie leżał na siedzeniu. Na drugim siedzeniu znajdowała się butla gazowa, z której ulatniał się gaz. Natychmiast ruszyli na ratunek. W obawie o zdrowie i życie kierowcy wybili szybę w drzwiach i wyciągnęli go z auta na bezpieczną odległość. Gdy okazało się, że nie daje oznak życia, zaczął się wyścig z czasem. Liczyła się każda sekunda. Policjanci przystąpili do reanimacji. Podjęte działania ratownicze funkcjonariuszy Komisariatu Policji w Strzegomiu doprowadziły do przywrócenia jego czynności życiowych jeszcze przed przybyciem Pogotowia Ratunkowego. Mężczyzna przewieziony został do szpitala celem dalszej hospitalizacji.