30 stycznia około godz. 23.15 policjanci patrolujący rejon miasta Świdnica, na ul. Różanej zauważyli samochód osobowy marki Daewoo. Pojazdem tym poruszał się mężczyzna, a sposób jazdy kierowcy mógł wskazywać, że znajduje się pod wpływem alkoholu. Policjanci postanowili zweryfikować swoje podejrzenia, nakazali kierującemu zatrzymanie samochodu, używając do tego sygnałów świetlnych i dźwiękowych.
Ale ani sygnały świetlne ani dźwiękowe mające na celu zatrzymanie pojazdu do kontroli nie nakłoniły kierowcy do zatrzymania się, wobec czego funkcjonariusze podjęli pościg..
Kierujący Daewoo przejechał ul. Różaną, ul. Długą, a następnie skręcił w ul. Środkową ignorujac zakaz wjazdu. Zatrzymał auto, wybiegł z niego i zaczął uciekać pieszo. Nie trwało to jednak długo, bo szybko został zatrzymany przez funkcjonariuszy Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego świdnickiej komendy.
Po zatrzymaniu funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości mężczyzny, badanie potwierdziło , że jest trzeźwy, ale kolejne już nie wypadło tak dobrze. Mężczyznę poddano sprawdzeniu na urządzeniu do wstępnego badania na zawartość narkotyków w organizmie. Uzyskano wynik pozytywny uzasadniający podejrzenie kierowania po zażyciu substancji psychotropowych. Od mężczyzny pobrano krew do badań i to wyniki badań laboratoryjnych będą dowodem w sprawie .
W trakcie dalszych czynności z mężczyzną okazało się , że to nie jedyne co ma na sumieniu. Systemy policyjne wykazały, że 30-latek posiada aktywny zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi, wydany przez Sąd Rejonowy w Świdnicy.
Teraz mężczyzna za swoje czyny odpowie przed sądem. Grozić mu może kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.