Ich praca to ciężka służba. Ratują zdrowie i życie, ale też patrzą na wielkie tragedie, gdy kogoś uratować się nie uda. Dziś na chwilę przystanęli, aby złożyć sobie świąteczne życzenia i podzielić się opłatkiem. Jutro i w święta wielu pracowników Powiatowego Pogotowia Ratunkowego w Świdnicy będzie pracować.
Na tę Wigilię dyrekcja pogotowia zaprosiła władze powiatu. - Witamy tutaj, w warunkach... no takich, jakimi ratownictwo medyczne w naszym powiecie teraz dysponuje – powiedział doktor Zbigniew Kołodziejczyk, szef pogotowia witając zaproszonych gości przy stole ustawionym w korytarzu. Bo rzeczywiście, załoga pogotowia warunki ma fatalne (więcej: tutaj).
Mijający rok był trudny dla całej służby zdrowia. Pogotowie dostało mniej o 400 tys. zł funduszy niż w 2009 r. Na kolejny rok kontrakty będą podobne.
Pracownicy pogotowia życzyli dziś sobie najczęściej spokojnej pracy (bo czasem jest bardzo ciężko). Nam życzyli, abyśmy pisali tylko o ich sukcesach w ratowaniu zdrowia i życia. My sobie i im życzymy tego samego.