Gdy strażnicy patrolowali newralgiczny teren, zauważyli trzech mężczyzn, którzy pod balkonami darzyli się alkoholem. Prawdopodobnie interwencja zakończyłaby się pouczeniami, ale jeden z mężczyzn w trakcie prowadzenia czynności wyjaśniających postanowił podać funkcjonariuszom, jak się okazało, fałszywe dane. Za to wykroczenie został ukarany mandatem karnym.
Jak by się mogło wydawać interwencja została zakończona. Niestety jeden z mężczyzn myśląc, że jest już po interwencji, jest niezauważalny, odszedł nieopodal i oddał mocz na pojemnik do zbierania używanej odzieży. On też za swój czyn otrzymał karę w postaci mandatu. Najciekawsze było ich tłumaczenie, twierdzili, że mogą tak postępować, gdyż są u siebie na dzielnicy i przechodzący tamtędy ludzie i dzieci nie powinni być zgorszeni.