Dziś miał zapaść wyrok w powtórnym procesie Petra Petika. Ale nie zapadł. Młody mężczyzna ze Świdnicy jest oskarżony o gwałty i zamordowanie siedemnastoletniej Ewy.
Już raz świdnicki sąd skazał Petika – na dożywocie. Ten się jednak odwołał, a sąd apelacyjny nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy. Na dziś planowane było kolejne posiedzenie, które miało być już tym ostatnim.
Sąd jednak dziś nie rozpatrywał sprawy Petra Petika.
- Powodem jest choroba obrońcy – mówi sędzia Tomasz Białek.
Nowego terminu rozprawy jeszcze nie wyznaczono.