A wszystko zaczęło się tak......47-latek wystawił do sprzedaży na jednym z popularnych portali ogłoszeniowych alternator, który przestał być mu już potrzebny.
Na odzew zainteresowanego nie trzeba było długo czekać, bo szybko odezwała się osoba chętna, by zakupić wystawiony towar. Osoba sprawiała wrażenie bardzo, bardzo zainteresowanej i dlatego by wszystko trwało jak najszybciej zaproponowała płatność przez stronę internetową, do której obiecała wysłać link.
Link wydawał się na tyle wiarygodny, że sprzedający zdecydował się go otworzyć. Następnie uzupełnił formularz który się otworzył niestety spowodowało to, że przestępcy uzyskali dostęp do konta bankowego 47-latka oraz zgromadzonych tam środków. Gdy już po całej transakcji 47-latek zalogował się na swoje konto, okazało się, że ktoś dokonał nieautoryzowanej wypłaty z konta łącznie na kwotę 2000 złotych