Przynajmniej kilka dni potrwają ustalenia odnośnie wczorajszego pożaru w świdnickiej świątyni pod wezwaniem św. Stanisława i św. Wacława. Zabytek na szczęście nie ucierpiał, ale straty muzyków wynoszą około 10 tys. zł.
Pożar wybuchł ok. godz. 19.00 w salce w bocznej nawie katedry. Tam urządzono garderobę dla artystów Polsko-Niemieckiej Młodej Filharmonii Dolny Śląsk, która miała właśnie dać koncert. Widzów i muzyków ze świątyni wyproszono, gdy dym przedostał się do nawy głównej katedry. Spaliły się rzeczy osobiste młodych artystów, kilka instrumentów, futerałów. Filharmonicy nie zostawili świdniczan bez występu – odegrali IX Symfonię e-moll, „Z Nowego Świata” op. 95 Antoniego Dworaka.
Relacja miejsca zdarzenia: tutaj.