W Wigilijny poranek policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego świdnickiej komendy zostali skierowani przez dyżurnego jednostki na drogę pomiędzy miejscowościami Bojanice- Burkatów, gdzie wg zgłoszenia kierujący samochodem zjechał do przydrożnego rowu.
Jak ustalili mundurowi, obywatel Gruzji kierując pojazdem marki Skoda, w wyniku niedostosowania prędkości do warunków wjechał do przydrożnego rowu. Od sprawcy kolizji od razu wyczuwalna była silna woń alkoholu. Po przeprowadzonym badaniu okazało się, że 36-latek w organizmie ma blisko 1,5 promila alkoholu. Gdy dowiedział się, że kierując pojazdem w stanie nietrzeźwości popełni przestępstwo, zaproponował funkcjonariuszom pieniądze za odstąpienie od dalszych czynności. Policjanci poinformowali go, że proponowanie pieniędzy funkcjonariuszowi publicznemu jest w Polsce przestępstwem. Mężczyzna jednak cały czas próbował przekonać mundurowych, aby odstąpili od ukarania go, próbując wręczyć im łapówkę. Swoją wolność wycenił na 200 złotych.
Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał w sprawie zarzuty min. jazdy w stanie nietrzeźwości, spowodowania kolizji drogowej próby wręczenia policjantom korzyści majątkowej w celu osiągnięcia korzyści osobistej. O jego losie teraz zdecyduje Sąd, zgodnie z kodeksem karnym grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.