Trzydziestotrzylatek ze Świdnicy przyszedł do jednej z instytucji pomocowych w mieście i ukradł jednej z pracownic telefon komórkowy... Mężczyzna twierdził, że jest uzależniony i musi się leczyć.
Świdniczanin powiedział pracownicy, że chce podjąć leczenie odwykowe i potrzebuje pomocy w odnalezieniu adresów ośrodków uzależnień. Gdy kobieta szukała dla niego tych danych, ten po prostu sięgnął po leżący na biurku telefon komórkowy i uciekł.
- Powiadomieni o zdarzeniu policjanci zatrzymali sprawcę kradzieży i odzyskali skradziony telefon wartości trzystu złotych – mówi starszy aspirant Katarzyna Czepil, oficer prasowy świdnickiej komendy. - Zatrzymany trzydziestotrzylatek miał w organizmie 2,70 promila alkoholu, został osadzony do wyjaśnienia i wytrzeźwienia w policyjnym areszcie.
Teraz grozi mu do pięciu lat w miejscu, gdzie nie będzie mógł pić.