Przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km na godzinę trudno racjonalnie wytłumaczyć, chociaż kierowcy próbują……. Opowiadają policjantom o nagłych zdarzeniach losowych, o członkach rodziny w szpitalach, tłumaczą, że śpieszą się po dzieci….. Niestety w tym pośpiechu zapominają, że przekraczając tak znacznie prędkość, zwłaszcza w terenie zabudowanym, narażają nie tylko swoje życie i zdrowie, ale także innych uczestników ruchu drogowego. Dlatego też zaostrzone zostały przepisy w tym zakresie i za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o ponad 50 km/h policjanci mają obowiązek zatrzymać prawo jazdy kierującemu, a starosta wydaje decyzję administracyjną o zatrzymaniu uprawień na 3 miesiące.
Pomimo dość dużej dolegliwości jaką jest niemożność prowadzenia pojazdów przez kolejne 3 miesiące, znajdują się niestety kierujący, którzy lekceważą przepisy.
Wystarczyły kolejne 3 dni by kolejnych 5 kierowców straciło prawo jazdy na okres trzech miesięcy w wyniku rażącego przekroczenia dozwolonej prędkości w obszarze zabudowanym.
Wszyscy Ci, którzy zlekceważyli obowiązujące limity prędkości oprócz mandatów i punktów karnych, stracili prawo jazdy na 3 miesiące.
Niechlubnym rekordzistą okazał się 39-letni kierujący zatrzymany w związku z przekroczeniem o 64 km/h dozwolonej prędkości. 39-letni mieszkaniec Bolkowa, został zatrzymany na K35 na trasie Świdnica-Wałbrzych w związku z przekroczeniem dozwolonej prędkości. Mężczyzna kierując samochodem osobowym marki Mazda na obszarze obowiązywania ograniczenia prędkości do 50 km/h, miał na liczniku 114 km/h, czyli jechał aż o 64 km/h za szybko.
Mundurowi wszystkim pięciu zatrzymanym do kontroli za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym zatrzymali prawo jazdy na okres trzech miesięcy.
Oprócz zatrzymania prawa jazdy funkcjonariusze zgodnie z przepisami ukarali ich 10 punktami karnymi i mandatami.