Na dachach, rynnach budynków nacieki lodowe powstają również z powodu ciepłego powietrza ogrzewającego te połacie od spodu. Ze zjawiskami takimi będziemy mieli do czynienia w najbliższych dniach gdy mrozy nieco zelżeją, dlatego bądźmy czujni i ostrożni. Za usuwanie sopli odpowiadają zarządcy budynków czy też innych nieruchomości. Jeżeli zarządca z przyczyn obiektywnych nie może natychmiast usunąć lodowego zagrożenia, powinien niezwłocznie wygrodzić teren zagrożony upadkiem brył lodu.
Tyle teoria, praktyka czasami wygląda nieco inaczej, o czym przekonaliśmy się początkiem grudnia ubiegłego roku. Zabrakło podnośników oraz personelu do zbijania sopli lub zabezpieczania miejsc niebezpiecznych. W takich sytuacjach do akcji wkraczają strażnicy miejscy. Gdy w grudniu niemal jednej nocy na wielu budynkach pojawiły się groźne nawisy lodowe wszyscy funkcjonariusze naszej jednostki zabezpieczali miejsca gdzie sople zagrażały przechodniom. W najbliższych dniach sytuacja może się powtórzyć, bądźmy czujni.