Jest już akt oskarżenia przeciwko 27-latkowi. Za zabójstwo 10-latki grozi mu od 12 do 25 lat więzienia albo dożywocie.
Przypomnijmy, że do tego tragicznego zdarzenia doszło 19 sierpnia w centrum Kamiennej Góry w godzinach przedpołudniowych. Samuel N. pozostawał bez pracy i środków do życia. Tego feralnego dnia był w urzędzie pracy. Miał w reklamówce siekierę. Tam zachowywał się agresywnie, był mocno wzburzony i został z urzędu wyproszony. Poszedł do rynku i zaatakował siekierą bezbronną 10-latkę, która wchodziła z matką do księgarni. Dziewczynka odniosła poważne obrażenia ciała i mimo starań lekarzy nie udało się jej uratować. Zabójca tłumaczył później swoje zachowanie zdenerwowaniem z powodu braku pracy.
27-letni Samuel N. przebywał na obserwacji w szpitalu psychiatrycznym, ale opinia sądowo-psychiatryczna jest jednoznaczna i mówi ona o tym , że w trakcie popełnienia morderstwa kamiennogórzanin był poczytalny.