Funkcjonariusze ustalili właściciela psa, który nie otworzył im drzwi, jednak werbalnie oznajmił, że: „Nic go ten pies nie obchodzi, jest stary i w takim stanie, w jakim jest ma zdechnąć.” Prawdopodobnie, jak sam oznajmił, był pod wpływem alkoholu. Podczas wywiadu z sąsiadami właściciela psa, ustalono, że mężczyzna znęca się nad psem na podstawie dochodzących z mieszkania pisków i skomleń zwierzęcia.
Patrol potwierdził, że przebywający bez żadnej opieki pies w rejonie ul. Siostrzanej i ul. Franciszkańskiej jest zaniedbany, na co wskazuje rana na grzbiecie spowodowana prawdopodobnie pchłami lub świerzbem.
W związku z zaistniałą sytuacją, gdzie zachodzi podejrzenie popełnienia przestępstwa sprawa został skierowana do Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy.