21 września w godzinach wieczornych, 79–letnia mieszkanka naszego odebrała telefon od mężczyzny podającego się za jej syna. Rozmówca poinformował, że spowodował wypadek w którym potrącił kobietę w ciąży. Mężczyzna powiedział, że został zatrzymany przez policję i potrzebuje pilnie 150 tysięcy złotych na kaucję, by nie trafić do więzienia.
Następnie z 79-latką rozmowę prowadził inny mężczyzny, który przedstawił się jako policjant i potwierdził słowa poprzedniego rozmówcy o wypadku i kaucji, która miała wynieść 150 tysięcy złotych. Kobieta poinformowała oszusta o kwocie, jaką posiada w domu, ten nakazał jej nie rozłączać się i być z nim w stałym kontakcie. Chwilę później do drzwi 79-latki zapukała kobieta, która miała być pracownikiem policji, a która miała odebrać umówione 50 tysięcy złotych. Seniorka po zdarzeniu skontaktowała się z najbliższymi i wówczas zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa.