Domek dwurodzinny stanął w ogniu wczoraj wieczorem w Rogoźnicy. Na ul. Kościuszki strażacy wezwani zostali o godz. 21.12. Paliły się meble w przedpokoju, boazeria i drewniane schody. Właścicielkę domu karetka zabrała do szpitala.
Kobieta nie ucierpiała w pożarze, tylko zasłabła na skutek emocji. A tych było sporo. Wezwano strażaków ze Świebodzic, Świdnicy, a także z Rogoźnicy, Goczałkowa, Żelazowa oraz z powiatu jaworskiego – z samego Jawora i z Mściwojowa. W sumie dziewięć zastępów, trzydziestu ośmiu ludzi.
Ogień rozprzestrzeniał się szybko, jednak sytuację opanowano. Ale spłonęło wyposażenie przedpokoju, ubrania oraz pięć skrzydeł drzwiowych prowadzących do kolejnych pomieszczeń. Przyczyny pożaru nie są na razie znane, ustalić je ma policja.