Świdnicka Straż Miejska w ostatniej dekadzie rok rocznie odnotowuje zgłoszenia o dzikich zwierzętach przebywających na terenie naszego miasta. Przeważnie są to dzikie kaczki, gęsi, pustułki a nawet kruki, borsuki, sarny, dziki, lisy no i sławne na cały kraj zdarzenie kiedy odwiedził nas łoś.
W większości przypadków zwierzęta te samodzielnie opuszczają teren miasta. Zdarza się jednak, że trzeba im pomóc gdy samodzielnie nie potrafią się wydostać bądź są chore, ranne w wyniku np. potrącenia przez samochód.
Do takiego zdarzenia doszło w środę 16 marca 2016 roku. O godz. 09:45 otrzymano informację, że na terenie przy szpitalu „Latawiec” przebywa lis. Jego zachowanie nie jest normalne. Przybyli na miejsce strażnicy zlokalizowali zwierzę i powiadomili weterynarza. Ten jednak nie zdążył już mu pomóc, po przyjeździe stwierdził, że lis jest martwy.