Zalanych zostało pięćdziesiąt gospodarstw, a na nich dwadzieścia pięć domów mieszkalnych.
- Szacujemy, że sto dwadzieścia gospodarstw odniosło też straty w uprawach rolnych – mówi Jadwiga Ziarnowska. Zniszczeniu przez wczorajszy grad uległy uprawy rzepaku, zbóż i roślin okopowych. Są też straty w infrastrukturze.
Miesiąc temu po ulewie podtopionych zostało kilka miejscowości, jak Wiry, Wirki, Strzelce, Zebrzydów i Chwałków. Tym razem deszcz i grad zaatakowały też Gruszów, Golę Świdnicką, Stefanowice, Klecin i Krasków. W ostatniej miejscowości zalane zostało między innymi przedszkole przy pałacu.
Nie każdą drogą można było przejechać. Utrudnienia w ruchu wystąpiły na przykład na szosie między Mysłakowem a Wirami, gdzie na odcinku dwudziestu metrów przelewała się woda.
- Nasze siły wspomogły dwie jednostki ochotniczej straży pożarnej i państwowa straż ze Świdnicy – mówi Jadwiga Ziarnowska.
Tak było w gminie Marcinowice przed miesiącem – zobacz tutaj.
A tak było dzisiaj - zobacz film: