1 lutego w godzinach popołudniowych dyżurny świdnickiej jednostki policji odebrał zgłoszenie o stojącym na środku drogi samochodzie osobowym marki Opel, którego kierowca zasnął w trakcie jazdy. Już po chwili na miejscu byli mundurowi z Wydziału Ruchu Drogowego, którzy potwierdzili zgłoszenie. Na środku jednej z ulic Świdnicy stał pojazd, a zarówno jego kierowca, jak i pasażer spali już w najlepsze. Policjanci postanowili przerwać mężczyznom ,,drzemkę”. Już samo otwarcie drzwi od pojazdu wskazało na prawdopodobną przyczynę całego zdarzenia. Od mężczyzn bardzo wyraźnie czuć było alkohol i ani im w głowie była pobudka, a gdy wreszcie udało się ich na chwilę obudzić, kierowca odmówił sprawdzenia stanu trzeźwości, ale za to znieważył interweniujących policjantów, po czym ponownie zasnął. Kiedy znów na chwilkę się obudził, przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie, a po badaniu znów zasnął. Od mężczyzny pobrano krew do badań, które również będzie dowodem w sprawie. 56-latek został osadzony w policyjnym areszcie, gdzie nikt już nie przerywał mu snu. Po tym jak mężczyzna sie już wyspał usłyszał zarzuty. Teraz o jego losie zdecyduje Sąd, grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.