Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do świdnickiej Prokuratury. 22-latek usłyszał w nocy zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Dziś mają być prowadzone dalsze czynności w tej bulwersującej sprawie. Wczoraj przed Prokuraturą stał tłum ludzi, dlatego mężczyzna został wyprowadzony w kordonie policjantów bocznym wyjściem tak, żeby nie doszło do linczu.
- Są mocne dowody w tej sprawie - oświadczył wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik.
Jak dowiedzieli się reporterzy RMF FM, według 22-latka kobieta miała nie zwracać uwagi na mężczyznę i poświęcać córce znacznie więcej czasu.22-latek w czwartek przyjechał po Kristinę samochodem, zabrał dziewczynkę i zabił. 10-latka miała być przeszkodą stojącą na drodze związku mężczyzny z jej matką. Ciało dziecka zostało porzucone w taki sposób, aby upozorować napaść przez pedofila. Nieoficjalnie wiadomo, że nie doszło do gwałtu na dziewczynce.
Mężczyźnie grozi dożywocie.
Przypomnijmy, że w czwartek 13 czerwca 10-letnia Kristina wyszła ze szkoły w Mrowinach i szła do domu. Ostatni świadkowie widzieli ją 200 metrów od jej miejsca zamieszkania. Tego samego dnia ciało dziewczynki znalazł przypadkowy przechodzień. Przyczyną śmierci 10-latki były rany kłute klatki piersiowej i szyi. Zbrodnia miała podłoże seksualne.