Atak zimy spowodował aż 67 interwencji straży pożarnej w powiecie świdnickim. Większość to usuwanie połamanych konarów. W okolicach Dobromierza trwała akcja poszukiwawcza zaginionego czterdziestopięciolatka. Niestety, nie znaleziono go żywego.
Zaginiecie ojca zgłosił na Komisariacie Policji w Świebodzicach dwudziestoletni mężczyzna. Powiedział, że jego ojciec wyszedł dzień wcześniej z domu i nie wrócił. Szukała go policja z psem tropiącym i strażacy. Zwłoki zaginionego znaleziono w pobliżu zalewu w Dobromierzu. Sekcja zwłok wyjaśni, co było przyczyną zgonu.
Ta akcja była jedną z sześćdziesięciu siedmiu wczorajszych akcji strażaków. Poza połamanymi przez napór śniegu konarami były też groźniej wyglądające zdarzenia. Jak to w Bronówku – dach budynku gospodarczego zawali się pod naporem śniegu. Zawalona stodoła była już w nienajlepszym stanie.
Dziś pogoda się poprawia. Ale jeszcze rano straż pojechała na interwencję w pobliże Modliszowa.