Krewki dwudziestoczterolatek został zatrzymany w sobotni wieczór w Świebodzicach, gdy wyrzucał z ulicznych koszy na śmieci metalowe wkłady. Interweniujących policjantów zwyzywał. Mimo gróźb został zakuty w kajdanki.
Mężczyzna demolował śmietniki po godz. 21 w sobotę, 12 marca. Był pijany. Gdy policjanci próbowali przerwać jego głupią zabawę, ten obrzucił ich stekiem wyzwisk i groził, że ich pozabija. Trafił do świdnickiego aresztu do wyjaśnienia.